tag:blogger.com,1999:blog-4422554520098080695.post5902086291113835078..comments2024-02-25T09:46:38.188+01:00Comments on No to... po piwku!: Polskie browary kontraktowe - dar niebios czy puszka Pandory? notopopiwkuhttp://www.blogger.com/profile/03709544023938225510noreply@blogger.comBlogger5125tag:blogger.com,1999:blog-4422554520098080695.post-77928847260571488692015-04-24T14:55:23.614+02:002015-04-24T14:55:23.614+02:00Przez konsumentów coraz bardziej doceniane jest pi...Przez konsumentów coraz bardziej doceniane jest piwo niszowe, odznaczające się wysoką jakością i oryginalnym smakiem, produkowane przez mniejsze lokalne browary, anie jakaś masówka! a jak udowaldniają chłopaki założenie własnego browaru nie jest aż tak trudne! więc dawać koledzy czas zarabiać na piwku http://cenabiznesu.pl/-jak-zalozyc-lokalny-browarAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4422554520098080695.post-43796161141896785832014-05-12T18:00:43.963+02:002014-05-12T18:00:43.963+02:00Nie wiedziałem. Słyszałem o browarze, ale myślałem...Nie wiedziałem. Słyszałem o browarze, ale myślałem, ze będzie to po prostu kolejny browar warzący piwo. notopopiwkuhttps://www.blogger.com/profile/03709544023938225510noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4422554520098080695.post-84161386740303491992014-05-12T17:21:41.991+02:002014-05-12T17:21:41.991+02:00"Może z czasem pojawią się browary, które będ..."Może z czasem pojawią się browary, które będą istnieć tylko dla tego typu inicjatyw?"<br /><br />Browar budowany w Zarzeczu właśnie tak będzie działać - z tym że pierwszym (i pewnie przez długi czas jedynym) kontraktowcem będzie Pinta :) WojciechThttps://www.blogger.com/profile/06805846115948942227noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4422554520098080695.post-6401351925161402192014-05-12T12:42:12.350+02:002014-05-12T12:42:12.350+02:00Może z czasem pojawią się browary, które będą istn...Może z czasem pojawią się browary, które będą istnieć tylko dla tego typu inicjatyw? Poza tym kontraktowość daje możliwość działania na różnych frontach, czyli warzenia piwa w więcej niż jednym zakładzie piwowarskim. notopopiwkuhttps://www.blogger.com/profile/03709544023938225510noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4422554520098080695.post-51235086161933893552014-05-12T11:30:01.884+02:002014-05-12T11:30:01.884+02:00całkowita zgoda bo porównywanie rynku belgijskiego...całkowita zgoda bo porównywanie rynku belgijskiego i polskiego jest niemożliwe. Bez polskich "kontraktowców" nadal pilibyśmy eurolagery a wity-srity to byśmy sobie najwyżej importowane mogli kupić. Zresztą ta nasza kontraktowość ma inną genezę chyba. Po pierwsze mało kto ma kapitał, czy też możliwości kredytowe na założenie browaru (albo może mało który posiadacz takiego kapitału jest piwowarem domowy), a po drugie szarpanie się z urzędami jest tak upierdliwe, że łatwiej jest to przetrenować jako browar kontraktowy. W dłuższej perspektywie nasi najlepsi kontraktowcy pozakładają swoje browary (AleBrowar już idzie tą ścieżką), albo się może połączą z istniejącym browarem. Na całej sytuacji zyskują też małe browary u których kontraktowcy warzą, tą drogą idzie chyba Witnica, Browar na Jurze czy Gościszego też jakościowo idą chyba lekko wzwyż. Jak widać same plusy.public_enemynoreply@blogger.com