UWAGA!

Strona, z uwagi na publikowane na niej treści, przeznaczona jest wyłącznie dla osób pełnoletnich.

sobota, 18 maja 2013

Weiherer Pils, czyli małe browary górą!


Jakiś czas temu dostałem w prezencie piwo z niemieckiego. rodzinnego browaru Brauerei-Gasthof Kundmüller, znajdującego się we wsi Weiher, położonej 10 km od Bambergu (miasta, które „piwem stoi” z uwagi na dużą ilość browarów znajdujących się w tym ośrodku piwowarskim). Jak wynika z nazwy podmiotu produkującego piwo, jest to browar i pensjonat w jednym. 

W ofercie browaru znajduje się kilka piw. Oferowane produkty to typowe dla niemieckiego rynku style piwne. Jest tutaj Bock, Pils, Lager, Wiessbier, Kellerbier, Rauchbier, a także  Weiherer Urstöffla (piwo ciemne w stylu Dunkel, dodatkowo rekomendowane przez producenta jako BIO).

W zeszłym roku miałem okazję zetknąć się z wyrobami tego browaru, degustując „Wieherer Lager’. Piwo posiadało jasnozłoty kolor z domieszką pomarańczowego. W zapachu i smaku dominowała słodowość z estrowo-owocowym aromatem rodzynek i śliwek. Piwo było dobre, choć jak dla mnie ciut za słodkie. Akcent chmielowy był w nim minimalny. Pamiętam tez, że piwo posiadało bujną i piękną pianę, która mnie oczarowała i do dziś wspominam ją, jako najefektowniejszą ze wszystkich, jakie dotychczas widziałem.

Etykieta wygląda dość niepozornie. Widnieje na niej nazwa piwa i jego styl. Kolorystyka etykiety to białe wypełnienie, które wieńczy obwódka w kolorze malinowym. W tle widnieją beczka, kufle, kłosy jęczmienia i chmielowe szyszki. Z kontretykiety można się dowiedzieć kilku ciekawych informacji,  na przykład tego, że piwo produkowane jest z wykorzystaniem energii słonecznej. Podany jest tez skład. Brak informacji na temat ekstraktu. Na etykiecie znajduje się informacja, że piwo warzone jest zgodnie z Bawarskim Prawem Czystości z 1516 roku. Butelkę wieńczy krachla (zamknięcie pałąkowe).

Dane szczegółowe:
Producent: Brauerei-Gasthof Kundmüller.
Nazwa: Weiherer Pils.
Styl: pilzner (niemiecki).
Ekstrakt: nie podano.
Alkohol: 4,7% obj.
Skład: woda, słód jęczmienny, chmiel.
Pasteryzacja: tak.
Filtracja: tak.

Barwa: słomkowa z domieszką jasnozłotej. Przejrzysta, delikatnie opalizująca.
Piana: biała, wysoka, drobnopęcherzykowa, posiadająca koronę, a po opadnięciu tworzy gruby kożuch na powierzchni piwa. Bardzo trwała. Mocno i równomiernie oblepia szkło. 
Zapach: Zdominowany przez aromat słodowy wraz z akcentem miodowo-biszkoptowym. Na drugim planie aromat chmielowy (ziołowy).
Smak: Słodowość bardzo szybko przechodząca w chmielową goryczkę. Aromat chmielu jest wyczuwalny, ale nie intensywny. Goryczka nie jest zalegająca i posiada ziołowe akcenty. Bardzo przyjemna. Gdzieś w tle przewija się minimalna kwaskowość.
Wysycenie: powyżej średniego, perliste.

Bardzo udany pilzner. Sesyjny i lekki. Delikatną nutę słodową bilansuje goryczka, wyczuwalna i dobrze zaakcentowana, ale niska i nietrwała. Piwo nie tak chmielone jak „Jever”, ale na pewno nie nijakie i bezpłciowe. Idealne na letnie, upalne dni. Dobre jako aperitif albo napój spożywany bezpośrednio do posiłku. Zdecydowanie nie tak słodkie jak „Wieherer Lager”. Jak na piwo zza Odry, jego cena też nie jest specjalnie „wyśrubowana” (6 złotych za butelkę). Jak dla mnie, zdałoby się w nim nieco więcej chmielu. Myślę, ze piwo jest godne uwagi i zdegustowania, zwłaszcza dla miłośników stylu piwnego, jakim jest pilzner.  

Moja ocena: 4,25/5. 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz