UWAGA!

Strona, z uwagi na publikowane na niej treści, przeznaczona jest wyłącznie dla osób pełnoletnich.

czwartek, 2 października 2014

Sorgo jako surowiec piwowarski cz.1



Sorgo (łac. Sorghum) to roślina, która stanowi jedno z podstawowych źródeł pożywienia na kontynencie afrykańskim, w strefie występowania klimatu równikowego oraz podzwrotnikowego. Jest to roślina jednoroczna, która reprezentuje kilkadziesiąt gatunków. Zboże to dobrze plonuje w regionach, gdzie występują ubogie gleby oraz niskie roczne wartości opadów atmosferycznych, co różni ją pod tym względem od jęczmienia, którego kultywacja w takowym klimacie jest bardzo utrudniona. Sorgo stanowi źródło pożywienia dla ludzi, zwierząt hodowlanych, ale może być wykorzystywane także przy produkcji papieru, napojów alkoholowych, czy mioteł lub słodkiego syropu, który przypomina melasę. Liście tej rośliny w porze suchej zawijają się, by zredukować straty wody. Do celów piwowarskich przeznaczane są te odmiany, które hoduje się dla pozyskania ich ziarna.

Sorgo różni się powszechnego w Europie jęczmienia pod kilkoma względami. Po pierwsze, posiada bardzo niską siłę diastatyczną, która jest kilkukrotnie niższa od możliwości ziarna jęczmienia czy pszenicy. Jest ona na tyle duża, że enzymy zawarte w ziarnie są w stanie przekonwertować skrobię na cukry proste, jednak według skali Lintnera są to dolne wartości pułapu, na którym zboże jest w stanie samodzielnie przerobić zgromadzoną w jego wnętrzu skrobię. Ma to bardzo duże konsekwencje w procesie produkcji piw z tego ziarna tego zboża, o czym będzie mowa później. Sorgo zawiera znacznie więcej alfa-amylazy (60-70%) niż beta-amylazy (30-40%), a zatem podczas zacierania produkowane jest znacznie więcej niefermentowalnych dekstryn niż fermenetowalnych mono- i disacharydów. Kolejną cechą tego zboża jest to, że jego skrobia kleikuje się w temperaturze 67-81 st. C, czyli w temperaturze wyższej niż w przypadku jęczmienia (52-60 st. C), dlatego przy tradycyjnie wyrabianych piwach często zasyp dzielony jest na dwie lub trzy części i każda z nich poddawana jest innej obróbce termicznej, by uzyskać pożądane efekty – część służy po to, by wydobyć z niej skrobię, część zacierana jest „na słodko”, by przekonwertować skrobię na cukry fermentowalne dla drożdży, a część poddawana jest zacieraniu „na kwaśno”, czyli poddawana jest fermentacji bakteriom kwasu mlekowego, po czym jest dodawana do uzyskanej brzeczki na różnym etapie procesu wytwórczego  (czasem jest to pierwszy etap wyrobu piwa, a czasem na sam koniec przed fermentacją alkoholową). Sorgo zawiera podobną ilość skrobi do jęczmienia (odpowiednio ok. 74 i 73%), zawiera za to nieco mniej protein (11 i 12%), ale więcej lipidów (3 i 2%). Niektóre odmiany tego zboża zawierają duże ilości tanin, przez co nie są zjadane przez dzikie ptactwo, ale w produkcji przemysłowej, dla pozbycia się tych związków, ziarna przemywane są wodnym roztworem formaldehydu (bardzo toksycznego związku organicznego).

Piwa afrykańskie znacznie różnią się od tych europejskich. Po pierwsze, są mętne i zawiesiste. Zawierają około 2-4% alkoholu, co wynika z niskiej siły diastatycznej ziarna sorgo, dużej zawartości alfa-amylazy, pożądane jest także, aby w gotowym piwie znajdowała się nieprzekonwertowana skrobia (nadająca gotowemu piwu pełni), ponieważ afrykańskie piwa pełnią przede wszystkim rolę odżywczą, gaszą pragnienie, a dopiero na samym końcu mają dawać uczucie szumu w głowie. Fermentacja alkoholowa trwa od 10-24 godzin, a podawany do spożycia napój ciągle znajduje się w fazie fermentacji. Jego przydatność do spożycia wynosi około 3 dni – z czasem napój kwaśnieje i staje się niepijalny. Wyrób piwa w Afryce to domena kobiet i może stanowić ich źródło dochodu. Tradycyjne afrykańskie piwa nie są chmielone. Zamiast tego, do ich przyprawienia stosuje się takie rośliny jak: Vernonia amigdalina (zwana „gorzkim liściem”), Garcinia kola („gorzka kola”), Gongronema latifolium, a także korę drzewa chininowego.

Z uwagi na wielokulturowość i rozmiar kontynentu afrykańskiego, sam skład piwa, jego nazwa i sposób wyrobu są tradycyjne dla konkretnych regionów i grup etnicznych. Może nosić nazwy takie jak: dolo (Burkina Faso), ikigage (Ruanda), burkutu (Nigeria, Ghana), kaffir (RPA). Jego zsyp może stanowić sorgo w postaci słodowanej lub niesłodowanej, a także dodatek innych zbóż, takich jak: proso, kukurydza, manneczka łękowata (korakan), rosoplenica perłowa;  warzyw (maniok), owoców (banany), ziół i przypraw. Najczęściej w rejonie Afryki Zachodniej brzeczka poddawana jest gotowaniu przed fermentacją, a we wschodniej części tego kontynentu nie stosuje się owej praktyki.

Proces wyrobu afrykańskiego piwa jest bardziej złożony niż ten znany nam w Europie. O ile w modelu europejskim sposób postępowania jest bardzo podobny – słodowanie, śrutowanie, zacieranie, filtracja, gotowanie i fermentacja, o tyle przy produkcji piw afrykańskich jest on bardziej skomplikowany.

Produkcja piwa na bazie sorgo może odbywać się na dwóch płaszczyznach: domowej i przemysłowej.

W przypadku piw wyrabianych, czy to w indywidualnych domach, czy na potrzeby całej wioski, proces różni się w zależności od regionu i tradycji plemiennej, jednak uproszczeniu można przyjąć, że składa się z następujących etapów: słodowania,  kwaśnego zacierania, słodkiego zacierania, gotowania, fermentacji i filtracji. O ile zawsze pierwszym etapem jest słodowanie, o tyle kolejność pozostałych czynności może być różna lub na przykład kwaśne, słodkie zacieranie i gotowanie mogą być prowadzone równolegle i następnie łączone. Brzeczka jest bardziej gotowana dla skleikowania skrobi, dezaktywacji enzymów lub zagęszczenia jej niż ze względów higienicznych. Ziarno najczęściej namacza się a potem słoduje pod ziemią przykryte liśćmi bananowca, matami wykonanymi z traw lub tkaninami. Często posypuje się owo zairno popiołem. Skiełkowane ziarno jest suszone na słońcu i w tej formie może być przechowywane przez długi czas. Domowy wyrób piwa wymaga sporych ilości słodu, bowiem jest on dodawany na wielu etapach produkcji piwa, albo dla konwersji skrobi, bądź by ją dostarczyć do brzeczki lub do jej kleikowania. Za źródło skrobi czy enzymów amylolitycznych mogą służyć także inne zboża lub na przykład maniok. Słód często jest zanieczyszczony zarodnikami grzybów pleśniowych, co jeszcze bardziej obniża aktywność enzymatyczną zawartych w ziarnie amylaz. Przed zmieszaniem ziarna z wodą jest ono rozdrabniane, niejednokrotnie na mąkę. Zacieranie kwaśne polega na zmieszaniu ziarna z wodą i przetrzymywanie tej mieszaniny w temperaturze około 50 st. C. Celem tego etapu jest, by w zacierze rozpoczęta została fermentacja przez bakterie kwasu mlekowego. Może to być pierwszy etap wyrobu piwa lub trwać niezależnie od pozostałej części produkcji, a powstały w jego wyniku „kwaśny zacier” może być dodany do brzeczki przed rozpoczęciem właściwej fermentacji. Zacieranie słodkie, to etap, w którym skrobia rozkładana jest na cukry proste, fermentowalne dla drożdży. Sama fermentacja może mieć przebieg spontaniczny lub używane są startery, czyli pozostałości po poprzednich piwach. Z uwagi na niskie standardy higieniczne, często fermentująca brzeczka obok występujących w powietrzu drożdży Saccharomyces cerevesiae, czy ich tlenowych pobratymców z grupy Candida zawiera też bakterie kwasu mlekowego (Lactobacillus), kwasu octowego (Acetobacter) oraz grzyby pleśniowe z grup Rhizopus, Aspergillus, Penicillium i szereg innych mikroorganizmów, które nie zawsze są pożądane. Z tego względu, zdarza się, że picie takiego piwa to swego rodzaju ruletka, bowiem może zawierać trujące metabolity, albo może być zakażone na przykład bakteriami z grupy E. coli, etc. Wyrób piwa tym sposobem jest czasochłonny i w niektórych przypadkach (nie licząc sodowania i właściwej fermentacji) trwa nawet do pięciu dni.

Piwa z sorgo produkowane sa również na skalę przemysłową (obok jęczmiennego jasnego lagera oraz hybrydowego piwa w postaci lagera, warzonego z sorgo i innych rodzimych zbóż). W przypadku tego rodzaju produkcji, stosowane są techniki pozwalające na osiągnięcie lepszych efektów, ponieważ stosuje się najlepsze, dostepne na rynku ziarno do słodowania, a ponadto proces ten na każdym etapie jest kontrolowany i zmechanizowany, co pozwala na jego dużą wydajność. Do fermentacji używa się czystych kultury drożdży i bakterii kwasu mlekowego. Przed słodowaniem, ziarno przepłukiwane jest wodnym roztworem formaldehydu w celu wypłukania polifenoli (przede wszystkim tanin). Metoda ta stosowana jest przede wszystkim w RPA, gdzie została objęta patentem. Na każdym etapie produkcji, brzeczka jest monitorowana pod względem podstawowych parametrów. Istnieją trzy główne metody produkcji przemysłowej piwa. „Reel” – stosowany przede wszystkim w RPA, polega on na tym, że zacier jest najpierw zakwaszany, gotowany, a następnie, poddawany zacieraniu na słodko. Po zakończeniu zacierania, przy którym często dodawane są dodatki niesłodowane jako źródła cukrów oraz enzymy, brzeczka chłodzona jest do temperatury poniżej 30 st. C i zaszczepiane są w niej drożdże górnej fermentacji. Proces ten w RPA uważany jest za najbardziej zbliżony do tradycyjnego wyrobu tego trunku. Druga metoda nazywa się „iJuba”. Nazwa pochodzi od browaru stosującego tę metodę produkcji. W tym sposobie, przeprowadza się słodkie zacieranie, gotuje brzęczkę i dopiero później dodawany jest zakwaszony słód (po czym zaszczepia się ją (brzeczkę) kulturą drożdży). Piwo takie preferują Zulusi. Istnieje jeszcze jedna metoda zwana „Kimberley”. Brzeczka słodka i kwaśna wyrabiane są osobno i mieszane przed zadaniem do niej drożdży. Problemem, na który zwraca się uwagę jest fakt, że systematycznie wzrasta udział kukurydzy przy produkcji tych piw (jest tańsza). Piwa produkowane na skalę przemysłową uważane są często za pozbawione duszy. Z jednej strony ich picie jest bezpieczniejsze ze względu na reżim mikrobiologiczny, stosowany w browarach. Z drugiej strony, czyste kultury nie wytwarzają takiej palety aromatów jak te kultywowane w wioskach, co nie wszystkim się podoba.   

Zobacz też
Afrykańskie piwo bananowe jako uzupełnienie lektury powyższego wpisu. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz