Pomimo korzystnego układu mas powietrza, który
sprowadza do nas „babie lato”, w powszechnej świadomości pożegnaliśmy się z
latem już we wrześniu. Za oknami wszystko wskazuje na to, że teraz
niepodzielnie będzie rządzić jesień, która za jakiś czas przekaże pałeczkę
zimie, zgodnie z rytmem odwiecznej sztafety pór roku. Jest to czas, kiedy wielu
miłośników piwa sięga po style o pełniejszym smaku, mocniejsze, a przez co
rozgrzewające.
Dzisiaj gościem na blogu jest koźlak pszeniczny z
Privatbrauerei Hofmann GmbH Co. KG. Browar znajduje się w miejscowości Pahres,
położonej we Frankonii. Jest to rodzinny browar, w którym już 11-ste pokolenie
zajmuje się działalnością piwowarską. Jak wynika z informacji przedstawionych
na stronie internetowej tego podmiotu, jego powstanie datowane jest na 1663
rok. Obok browaru znajduje się hotel i restauracja. W ofercie firmy znajdują
się różne wersje piw dolnej fermentacji (Bock, Marzen, Lager, Pils, Dunkel,
Helles). Ponadto, browar oferuje piwa fermentacji górnej: pszeniczne (weizen i
Weizenbock) oraz IPA. Warto wspomnieć, że browar z Pahres jest zdobywcą dwóch
prestiżowych nagród European Beer Star. W 2012 rok srebro zdobyło piwo Hofmann
Helles-Landbier, a w 2013 – brązowym medalistą został Pils z rodziny piw
Hofmann.
Opakowanie piwa jest bez zarzutu. Skromne i bez
udziwnień, graficznie prezentuje się dobrze, trochę mało informacji na kontretykiecie,
co nadrabia strona internetowa producenta. Na etykiecie odniesienie do tradycji
oraz Reinheitsgebot. Pora na przelanie do kufla…
Dane szczegółowe:
Producent: Privatbrauerei
Hofmann GmbH Co. KG.
Nazwa: Hofmann Weizenbock.
Styl: Wiezenbock/koźlak pszeniczny.
Ekstrakt: 16,5% wag.
Alkohol: 6,8% obj.
Skład: woda z własnego ujęcia, słody: 60% jasny
pszeniczny, 35% jasny jęczmienny, 5% wiedeński; chmiel (Hallertauer Tradition),
drożdże piwowarskie górnej fermentacji.
Filtracja: nie.
Pasteryzacja: nie.
Barwa: ciemnozłota przechodząca w brąz, mętna z
widocznymi, pływającymi drobinkami.
Piana: jak na piwo pszeniczne kiepska, niska,
nietrwała, grubo pęcherzykowa, biała. Nie nacieszy się oczu jej widokiem, bo
szybko znika.
Zapach: aromat pszenicy, banana i goździka. Na drugim
planie kwaskowość, drożdże oraz subtelny akcent alkoholowy.
Smak: dominuje aromat pszenicznego słodu z posmakiem
bananowym i ananasowym, smak raczej słodki z lekkim kwaskowym akcentem. W tle
aromat przypraw; goździka i imbiru i subtelny aromat drożdżowy. Finisz słodki,
oblepiający język i podniebienie.
Wysycenie: wysokie.
Bardzo przyjemny weizenbock, choć dla mnie byłby
lepszy, gdyby był nieco bardziej wytrawny. Piwo posiada wszystkie cechy typowe
dla piw pszenicznych. Jedynym mankamentem jest piana, która bardzo szybko
znika. Pijalne, dobre w smaku i aromacie. Alkohol przebija się w zapachu, ale w
smaku nie daje znać o swojej obecności. Pozycja, którą polecić można śmiało
miłośnikom/miłośniczkom piw słodkich. Bardzo dobra propozycja na chłodniejszy,
jesienny wieczór. Smaczne, ale wolę „Aventinusa”.
Moja ocena: 3,5/5.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz