Browar Witnica S.A.
znany jest z produkcji lagerów z rozmaitymi dodatkami smakowymi i wyczuwalnym diacetylem.
Część produkcji tego browaru przeznaczona jest na eksport. W ofercie browaru
jest tez piwo kąpielowe. Kilka tygodni temu gruchnęła wieść, że witnicki zakład
piwowarski zamierza wprowadzić do oferty dwa nowe piwa, mocno zorientowane w
kierunku chmielowej goryczki. Jednym z nich jest „Lubuski Chmiel”. Całkiem
przyjemny lager, ale nie powalający. Do jego produkcji użyto 4 odmian chmielu z
lubuskich upraw. Niestety, nie podano ich nazw (a przynajmniej ja nic o tym nie
wiem). Drugą zapowiadaną nowością było „Lubuskie IPA”, które wydało mi się
ciekawsze, bo bardzo lubię ten styl. Zastanawiałem się jaki chmiel zostanie użyty
przy jego warzeniu i… na fanpage’u Piwologa ukazało się zdjęcie „kontry”, na
którym widniały następujące odmiany: Centennial, Citra, Amarillo, Chinook, Cascade,
Zeus. Brzmi dobrze, nieprawdaż? Wiele osób podejrzewa, że obrany kurs ma
bezpośredni związek z warzeniem w browarze w Witnicy piw przez kontraktowy
browar BIRBANT. Niezależnie od źródła inspiracji, liczy się fakt, że browar postanowił
wyjść ze swojej „strefy komfortu”.
Dzisiejszego bohatera
zdobi biało-zielona etykieta, która wraz z szyszkami na niej ma nasuwać
konotacje z obecnym w nim chmielowym aromatem i między wierszami sugerować
konsumentowi: „wybierz to piwo jeśli szukasz wyraźnej goryczki”. Od strony
graficznej jest całkiem ładnie. „Kontra” spójna kolorystycznie z „etą”, duży
plus za podanie pełnego składu, a przede wszystkim odmian chmielu, których
użyto, bo to one mają tu robić robotę. W oczy rzuca się brak informacji o
ekstrakcie,
Dane szczegółowe:
Producent: Browar Witnica S.A.
Nazwa: Lubuskie IPA.
Styl: American India
Pale Ale.
Ekstrakt: nie podano.
Alkohol: 5,6% obj.
Skład: woda, słody
(jęczmienny, pszeniczny, monachijski, pale ale), chmiele (Centennial, Citra, Amarillo,
Chinook, Cascade, Zeus), drożdże (US-05).
Pasteryzacja: tak.
Filtracja: tak.
No to… po piwku!
Napój o
ciemnobrązowej barwie, lekko opalizującej. Piana cechuje się kolorem śnieżnej
bieli, jest wysoka, zwarta i trwała, bardzo mocno koronkuje na szkle. W zapachu
wyczuwalne są przede wszystkim nuty chmielowe z typowymi akcentami,
charakteryzującymi obecność w piwie użytych odmian chmielu (żywiczność,
owocowość, lekka ziołowość). Obok aromatu chmielu, przebija się nuta
karmelowo-zbożowa, pochodząca od słodów. Brak dwuacetylu. W smaku od początku
dominuje wyraźna chmielowa goryczkowa, która tylko nieznacznie jest kontrowana
przez nutę słodową. Goryczka jest długa i zalegająca. Finisz chmielowy.
Wysycenie, niskie, nie wpływa negatywnie na pijalność.
To piwo moim zdaniem jest
krokiem w dobrą stronę. Jest to napój wytrawny, bardzo pijalny i jak na AIPA
przystało – goryczkowy. Pozycja zdecydowanie dla Hop Heads. Nie jest to ikona
stylu, ale na pewno nie można powiedzieć o nim, że jest nieudane, czy że
brakuje mu chmielowości, jak w niektórych piwach mieniących się jako IPA czy
AIPA. Dużym plusem tego piwa jest to, że można je będzie kupić w wielu małych
miastach, bo witnicki browar nie jest wcale taki mały i nie ma problemów z
dostępnością jego produktów, a to cieszy, bo zamiast jechać po nie do Poznania,
czy zamawiać je przez Internet, będę mógł to piwo kupić w zaprzyjaźnionym
sklepie monopolowym, który znajduje się tuż za rogiem. Piwo kosztuje w
okolicach 6 złotych za butelkę o pojemności 500 mililitrów. Myślę, że latem
będzie robić furorę w miejscach, do których piwna rewolucja dociera bardzo
powoli. Można by wymieniać lepsze piwa w ramach tego stylu, ale „jak się nie ma
co się lubi, to się lubi co się ma”. Co mi po perłach i ikonach stylu, skoro miałbym
problem z ich dostaniem, a to piwo mam na wyciągnięcie ręki. Swoją drogą, coraz
więcej IPA w miejscu, w którym mieszkam, a to cieszy podwójnie. Po pierwsze, zaczyna
się coś dziać w kwestii piwa, a po drugie – skoro piwa się sprzedają, to sklepy
będą się interesować nowościami.. Niemniej, trzeba przyznać szczerze, że
Witnica nie dała plamy. Dobra robota i może warto pomyśleć o ciemnej wersji
tego piwa? Pozycja godna polecenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz