Jedno z urodzinowych piw, które jest dla mnie
szczególne. Jakiś czas temu opisywałem piwo „Maćkowe”.
Piwo szczególne o tyle, że pasujące do mojego imienia. I na tym listę
szczególności tego lagera bym zakończył…
O fakcie istnienia piwa „Husyckiego” dowiedziałem się
w 2011 roku i bardzo mnie zaintrygowało z uwagi na fakt, że pasuje do mojego
nazwiska „jak ulał”. Jako dowód odsyłam do tej zakładki na fanpage’u.
Piwo zostało uwarzone na zlecenie hurtowni Zofmar-Bis s.c. z siedzibą w Łodzi. Nie
jest to pierwsze piwo warzone na zamówienie tej firmy. Inne produkty „własne”
tej hurtowni to „Przaśne” uwarzone przez Browar Kormoran, „Pyszne”, którego
wytwórcą jest Browar Zamkowy w Raciborzu.
Kolejnym piwem określanym jako „firmowe” jest „Łódzkie Akademickie”, produkowane tam, gdzie „Pyszne”.
Co do „Husyckiego”, dzisiejszego bohatera, zostało ono
uwarzone przez Pivovar Rohozec, znajdujący się w miejscowości Malý Rohozec pod Turnovem,
malowniczym miasteczkiem, usytuowanym niedaleko granicy z Polską (w libereckim
kraju samorządowym). Historia browaru rozpoczyna się w roku 1836, kiedy to Ferdynand
Unger odkupił Malý Rohozec od poprzednich właścicieli za sumę 30 000 złotych.
W momencie zakupu, rozważano możliwość założenia we wsi browaru, zwłaszcza, że
w okolicy istniało już kilka dużych, dobrze prosperujących zakładów
piwowarskich jak na tamte czasy. Budowa browaru przeciągnęła się w czasie i
rozpoczął on swoja działalność dopiero 10 lat po odkupieniu przez Ungera wsi Malý
Rohozec. Browar funkcjonował jako gospoda serwująca własne piwo. Rodzina Ungerów zajmowała się interesem do
1906 roku. W latach 1907-1910 lokalnie karczmarze wystąpili z propozycją
zbudowania jednego, dużego browaru, którego zadaniem byłoby zaopatrywanie
lokalnych gospód w piwo. Istotne były dwie rzeczy: lokalizacja z
nieograniczonym dostępem do wody oraz fundusze na zakup ziemi pod browar. Sam Karol
Unger (wnuk Ferdynanda) zaoferował sprzedaż swojego browaru. Okoliczni
karczmarze zawiązali spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością i wykupili
oferowany browar. W owym okresie (1907-1910) zabiegano też o poszerzenia grona
wspólników, chętnych współfinansować przedsięwzięcie, by potem mieć też udział
w zyskach. W 1924 roku spółka „Malý Rohozec u Turnova” został przekształcony w spółkę
akcyjną. W latach trzydziestych wydajność browaru wynosiła niecałe 43 tysiące
hektolitrów w skali roku, plasując browar na 27. pozycji wśród 328 czeskich
browarów. Producent chwali się faktem, że spośród wielu podmiotów wyprzedzających w tym
zestawieniu browar spod Turnova, wiele z nich nie przetrwało próby czasu.
W 1948 roku browar został znacjonalizowany i włączony
do związku browarów „Severočeské Pivovary”. Browar został włączony do dużej
grupy, funkcjonującej w ramach reguł gospodarki planowej, co łączyło się z dużą
niegospodarnością, niedbałością o jakość. W efekcie w latach 90-tych XX wieku,
browar stanął na krawędzi bankructwa. W roku 1994 został sprywatyzowany w
drodze przetargu publicznego. W 2004 roku browar przekształcono w Pivovar Rohozec,
który istnieje do dziś produkując całą gamę piw marki „Skalak”. W skład tej
linii produktów wchodzą piwa typowe dla czeskiej kultury piwnej, czyli różne
warianty lagera: „dziesiątka’, „jedenastka”, „dwunastka”, „rżnięte”, „ciemne”,
piwo lekkie (Podskalak). Obecnie browar zaangażowany jest we wspierani
inicjatyw o charakterze kulturalnym i sportowym.
Piwa produkowane w browarze zostały nagrodzone wieloma
dyplomami i medalami na konkursach piwnych i wystawach. Piwo sprzedawane jest w
całych Czechach, ale także eksportowane do wielu krajów (w tym Polski).
Etykieta tego piwa nie jest jego mocną stroną. Obok
nazwy na etykiecie widnieją kłosy jęczmienia, a motywem centralnym jest zaprzężony
w konie, ciężki tabor, którego tylne koła lewitują w powietrzu. Nie wiadomo czy
wiozący żołnierzy, czy aprowizację dla nich, ale budzi on stricte
militarystyczne skojarzenia. Nie dziwota, bo przecież husytyzm przyczynił się
(niestety) do wielu konfliktów na tle religijnym w Czechach. Kolory etykiety –
czerwony, żółty i zielony tez nie nadają jej unikalnego i wyszukanego charakteru.
Problemem jest mikroskopijna czcionka na „kontrze”. Odczytanie informacji tam
zawartych to spory wysiłek. Brak imiennego kapsla.
Dane szczegółowe:
Producent: Pivovar Rohozec a.s. na zlecenie Zofmar-Bis
s.c.
Nazwa: Husyckie.
Styl: jasne pełne.
Ekstrakt 12% wag.
Alkohol; 5,3% obj.
Skład: woda, słód jęczmienny, cukier, chmiel, ekstrakt
chmielowy, isoekstrakt, antyoksydant: kwas askorbinowy.
Filtracja: tak
Pasteryzacja: tak.
Barwa: ciemnozłota, przechodząca w jasny brąz,
przejrzysta, opalizująca.
Piana: śnieżnobiała, wysoka, zwarta, bardzo trwała, tworząca
bardzo ładną koronę, mocno krążkująca.
Zapach: aromat jasnego słodu z wyczuwalnym akcentem
toffi i maślanym diacetylem. Na drugim planie aromat chmielowy o ziołowym
profilu.
Smak: w smaku dominuje aromat słodowy z akcentem
chlebowym, wyczuwalne toffi i aromat maślany. Wyczuwalna nuta metaliczna. Finisz
minimalnie chmielowy, z bardzo subtelną goryczką i ziołowym posmakiem.
Wysycenie: niskie.
Bardzo rześki i lekki lager o lekko wodnistym smaku. Smak
zdominowany przez aromat słodowy, pochodzący od jasnego słodu z całą gamą
pobocznych aromatów (chleba, masła, toffi). Goryczka chmielowa jest minimalna. Piwo
sesyjne, skutecznie gaszące pragnienie. Na swój sposób wydaje mi się dobre, ale
jest sporo lepszych, smaczniejszych i ciekawszych piw pochodzących z Czech. Smak
mąci trochę nuta metaliczna. W smaku brakuje mi głębi i goryczki takiej, jak na
przykład w „Primatorze Premium”. To co zasługuje na uwagę to piękna piana, będąca
atutem tego lagera. Bałem się, że będzie gorzej…
Moja ocena: 3,25/5.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz