Piwo
“Black Hope” (bo o nim będzie mowa) było przełomowe w moim życiu. Nie chodzi
tu, o fakt pierwszego zetknięcia się ze stylem piwnym zwanym Black India Pale
Ale, który swoją drogą brzmi jak oksymoron. Dzięki temu piwu przekonałem się do
piw ciemnych. Wcześniej za bardzo nie interesowałem się ciemnymi piwami, pewnie
dlatego, że nie natknąłem się na żadne piwo ciemne, które by mi zasmakowało.
Przez to, moje doświadczenie z piwem kontynuowałem skupiając się na piwach
jasnych. Po spróbowaniu „Black Hope” przekonałem się, że byłem w błędzie i dziś
już nie odwracam się od piw typu: dark lager, porter, stout, etc. Dobrze się
stało, że zetknąłem się z tym piwem w pewien upalny, lipcowy dzień…
Ejl,
o którym mowa to jedno z flagowych piw AleBrowaru. Jest to już trzecie piwo, z
tego browaru kontraktowego, które gości na tym blogu. Pierwszym gościem spod
tego znaku był mleczny stout „Sweet
Cow”, kilka wpisów wstecz opisałem piwo „Rowing
Jack”, a także wspomniałem kilka słów na temat inicjatywy, jaką jest
AleBrowar.
Mam
wrażenie, że od czasu premiery tego piwa na polskiej scenie piwnej pojawiło się
kilka piw reprezentujących ten sam styl. W sklepach piwnych można zakupić
B.I.P.A. z Wysp Brytyjskich, Holandii i U.S.A. Pojawiły się też inne polskie
wersje Black India Pale Ale. Przykładem może być uwarzona przez Kolaborantów
„Orka”, która opisana jest przez producentów nie jako B.I.P.A., ale jako
Cascadian Dark Ale. Twórcom „Killer Whale” bardziej odpowiada ta druga nazwa, o
mniej oksymoronicznym brzmieniu.
Na
etykiecie widać postać, która raczej kojarzy się z „typem spod ciemnej gwiazdy”
przypominającą kowboja. Postać jest czarno biała (jak każda na AleBrowarowych
etykietach). Całość, czyli elementy tekstowe i graficzne, znajduje się na
szarym tle. Oprócz kowboja na etykiecie widnieje nazwa piwa, dane dotyczące
zawartości ekstraktu, alkoholu oraz IBU. Na krawatce znajduje się logo producenta.
Kontretykieta zawiera typową dla piw z AleBrowaru „nawijkę”, która pół żartem,
pół serio opisuje zawarte w butelce piwo. Trzeba przyznać, że słowa „piwo o
czarnym charakterze, ale jasnej duszy” jest bardzo trafnym określeniem dla tego
ejla. Być może typ z etykiety to też człowiek w zamyśle moralnie
niejednoznaczny i z wierzchu wygląda jak bandzior, a tak naprawdę jest to człowiek
o szlachetnym sercu? Poza opisem piwa z kontretykiety dowiedzieć się można,
jaki jest skład piwa i gdzie piwo zostało wyprodukowane. Swoja opinię na temat
szaty graficznej wyraziłem już wcześniej, więc nie widzę sensu, by ją powielać
w kolejnym poście.
Dane
techniczne:
Producent:
AleBrowar sp. z o.o. (uwarzone w Browarze Gościszewo s.c. – piwo uwarzone
dzięki inspiracji Piwoteki Narodowej).
Nazwa: Black Hope.
Styl: Black India Pale Ale.
Ekstrakt:
16% wag.
Alkohol:
6,2% obj.
Skład:
woda, słody: Pale Ale, pszeniczny, wiedeński, Carapils, Caramunich, Carafa;
chmiele: Simcoe, Chinook, Citra, Cascade, Palisade; drożdże US-05.
Pasteryzacja:
nie.
Filtracja:
nie.
IBU:
65.
Po
przelaniu…
Barwa:
czarna, pozbawiona jakichkolwiek refleksów.
Piana:
ciemnobeżowa, ziarnista, zwarta i trwała. Pozostawia ślady na szkle.
Zapach:
wyraźne nuty palonego ziarna i owocowo-cytrusowe, Delikatniej wyczuwalne
akcenty chmielowy i żywiczny. W tle delikatna nuta kawowa.
Smak:
na początku czuć aromat cytrusowo-chmielowy przechodzący w aromat słodowy oraz
karmelowy, a na finiszu dominuje posmak palonego ziarna i kawy. Smak pełny,
głęboki i bardzo złożony.
Wysycenie:
niewysokie.
Jest
to bardzo smaczne piwo o złożonym smaku obfitującym w akcenty typowe dla piw
jasnych i ciemnych, co czyni je wyjątkowym. „Black Hope” to piwo bardzo
pijalne. Z uwagi na swoją złożoność smakową ejl ten jest doskonały o każdej
porze roku. Pierwsze zetknięcie z tym piwem zrobiło na mnie duże wrażenie.
polecono mi je w poznańskim pubie „Setka’. Początkowo byłem sceptyczny, ale
argument o goryczce i bogatym smaku mnie przekonał. I dobrze się stało. Dziś,
gdy tylko nadarzy się okazja staram się zawsze mieć z jedną bądź dwie butelki w
lodówce. Piwo godne polecenia i warte spróbowania. Załodze AleBrowaru gratuluję
kolejnego, udanego piwa.
Ocena:
4,9/5.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz