UWAGA!

Strona, z uwagi na publikowane na niej treści, przeznaczona jest wyłącznie dla osób pełnoletnich.

piątek, 12 kwietnia 2013

Jever, czyli udany pils zza Odry


 Nazwa piwa pochodzi od miasta, w którym jest ono warzone. Historia tego pilznera rozpoczyna się w roku 1848, kiedy to Diedrich König założył „Friesisches Brauhaus zu Jever”, który był jednym z kilku działających browarów w okolicy. Przez 165 lat swego istnienia browar zmieniał właścicieli, ale nie przeszkadzało to w jego modernizacji, rozbudowie, a także jakości wytwarzanego w nim piwa. Z czasem rodzinny biznes zamienił się w duży browar, a warzone w nim piwo stało się znane także poza regionem swego pochodzenia. Najtrudniejsze czasy dla browaru nastały zaraz po zakończeniu II wojny światowej. Problemy z dostępnością paliwa uniemożliwiły transport piwa poza okolice miasta Jever, dlatego piwo sprzedawano klientom tylko w browarze. Drugim czynnikiem przypieczętowującym ten stan rzeczy były niedobory zboża potrzebnego do produkcji słodu. W latach 60-tych XX wieku Jever znów stał się popularny i cieszy się uznaniem do dziś. Obecna nazwa Jever Pilsener została nadana piwu w 1934 roku. Paleta produktów browaru nie jest specjalnie szeroka i obejmuje 4 piwa marki Jever: Pilsener, Fun (bezalkoholowe), Lime (radler) oraz Lite. 

Dużym atutem jest wygląd zewnętrzny. Złota etykieta jest ładna kolorystycznie, a także ze względu na układ graficzny. Całość prezentuje się skromnie, aczkolwiek sprawia wrażenie bardzo dostojne.  Na krawatce mamy ładne „złotko”, a całość wieńczy imienny kapsel.

Dane szczegółowe:
Nazwa: Jever Pilsener.
Producent: Friesisches Brauhaus zu Jever.
Styl: pilsner niemiecki.
Alkohol: 4,9% obj.
Ekstrakt: brak danych.
Skład: woda, słód jęczmienny, ekstrakt chmielowy, chmiel.

Barwa: słomkowa, opalizująca.
Piana: biała, drobnopęcherzykowa, nietrwała, pozostawiająca ślady na szkle.
Zapach:  słodowo-chmielowy.
Smak: przede wszystkim czuć goryczkę, której poziom intensywności określić należy jako „powyżej średniej”, jest ona płaska, zalegająca o ziołowym aromacie. Do  tego wyczuwalny aromat słodu jęczmiennego, minimalna kwaskowość i metaliczność. 
Wysycenie: średnie, drobne pęcherzyki niepowodujące nieprzyjemnych doznań.

Jest to smaczne piwo, o mocno zaakcentowanej goryczce. Jeden z moich ulubionych pilsów. Piwo sesyjne, dobre o każdej porze roku i na każdą okazję. Na pewno jeszcze wiele razy sięgnę po Jevera, gdy będę miał możliwość. Kto jeszcze nie pił – niech spróbuje, bo uważam, że warto. Jever ma nie tylko ładną etykietę, ale także jego smak jest bardzo dobry.

Moja ocena: 4,5/5.

P.S. Chciałem zrobić mały eksperyment ze zdjęciami, ale niestety się nie udał. efektem tego jest zdjęcie piwa bez piany. Mam nadzieję, że nie będzie przez to "bicia piany". Wasze zdrowie!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz