Przepis od znajomego ze Szwecji. Jak dla mnie – klasyk! Prosty, a
efektowny czyli kwintesencja gotowania.
Do wykonania tego przepisu potrzebny będzie płat surowego łososia (a
nie wędzonego). Samo upieczenie łososia jest dziecinnie proste bo wysypujemy na
blasze sól i kładziemy łososia w taki sposób, aby strona płata ze skórą leżała
na soli. Dzięki temu ryba będzie przyjemnie słona. Piec w temperaturze 180
stopni przez około 10-15 minut. Gdy mięso w środku jest tak różowe, jak na
wierzchu to znaczy, ze ryba jest już gotowa do podania.
Do tego dania najlepiej smakuje sos cytrynowy.
Potrzebne będą:
250 ml bulionu drobiowego (może być z kostki),
Starta skórka z 1 cytryny,
Sok z 1 cytryny,
200 ml śmietany słodkiej 18%,
Sól, pieprz.
Do gotującego się bulionu wrzucamy startą skórkę z cytryny, wlewamy sok
z cytryny, a następnie wlewamy śmietanę. Całość należy energicznie mieszać, by
nie powstały grudki. Sos gotować aż nabierze gęstej konsystencji. Doprawić do
smaku solą i pieprzem. Można użyć zarówno pieprz czarny, jaki i biały.
Jako dodatek świetnie komponują się gotowane warzywa (brokuł, kalafior,
groszek, fasolka szparagowa, marchew) i zapiekane ziemniaki, o których pisałem tutaj.
Najczęściej do tej potrawy popijam piwo pszeniczne, bardzo dobrze komponujące
się z cytrynowym sosem i delikatnym rybim aromatem.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz