UWAGA!

Strona, z uwagi na publikowane na niej treści, przeznaczona jest wyłącznie dla osób pełnoletnich.

czwartek, 23 maja 2013

Kult, czyli debiut z białoruskim piwem


Będąc w podpoznańskim hipermarkecie, nie omieszkałem „dać nura” w regały z piwem. Moja uwaga skupiła się na piwie „Kult”, które jak się okazało pochodzi z Białorusi. O ile piwa litewskie, ukraińskie, rosyjskie na polskim rynku obecne są już od jakiegoś czasu, o tyle z piwem białoruskim do tej pory nie było dane mi się spotkać. No, ale zawsze musi być ten pierwszy raz, nieprawdaż? 

Graficznie opakowanie prezentuje się dość dobrze. Ładna i spójna kolorystyka ze stylem piwa, graficznie jest dość skromnie. Ciekawym motywem jest jednorożec, element rzadko spotykany na piwnych etykietach, nadający trochę baśniowego uroku. To co uderza w oczy to pewna niekonsekwencja. Nazwę piwa na etykiecie i krawatce podano w alfabecie łacińskim, ale reszta informacji zapisana jest cyrylicą. Ogólne wrażenie – dobre.

Dane szczegółowe:
Producent: Browar Krynica.
Nazwa: Kult svjetloje.
Ekstrakt: 12% wag.
Alkohol: 4,5% obj.
Skład: woda, słód pszeniczny, słód jęczmienny, chmiel, drożdże.
Pasteryzacja: tak.
Filtracja: nie.

Barwa: miodowa, mętna.
Piana: biała, niska, nietrwała, drobnopęcherzykowa.
Zapach: aromat pszenicznego słodu, któremu towarzyszy akcent bananowy i przyprawowy (goździki). Wyczuwalny nieprzyjemny aromat budzący skojarzenia z apteką. 
Smak: aromat słodowy (dominuje pszeniczny, ale jęczmienny tez jest wyczuwalny), słodkawy bananowy akcent i wyraźnie zarysowana ziemista goryczka. Która jest raczej tępa i płytka, ale w moim odczucie za wysoka jak na piwo pszeniczne. Smak też zaburza nieprzyjemna nuta, której nie potrafię zidentyfikować (nie jest  intensywna, ale wyczuwalna), przypominająca przypalone ziemniaki.
Wysycenie: powyżej średniego.

Piwo przeciętne, z wadami. Sama piana, której właściwie za wiele nie ma, nie jest aż tak wielkim problemem. Problemy tego piwa wyczuwalne są zwłaszcza w jego zapachu i przejawiają się nieprzyjemnym, aptecznym akcentem, który nie nastraja pozytywnie. Poza tym występują wszystkie elementu aromatu, które w piwie pszenicznym są pożądane. Być może warka, z której degustowałem piwo jest wadliwa, a może po prostu takie produkty w browarze je wytwarzającym to norma? Podobnie w smaku. Jest pszenica, banaa i goryczka, która jest średnio przyjemna i za wysoka w przypadku tego stylu. Poza tym w smaku też wyczuć można, że coś nie do końca jest w porządku. Mam tu na myśli aromat przypominający spalone ziemniaki (przynajmniej tak mi się kojarzy, pewnie zawodowy sensory opisałby to znacznie bardziej precyzyjnie). Piwo pijalne, ale z uwagi na wyżej wymienione mankamenty, jego spożywanie nie wiąże się (jak dla mnie) ze specjalną przyjemnością. Z drugiej strony, na pewno nie jest tragicznie, bo udało się wypić je do końca. Nie polecam, choć być może trafiłem na piwo z trefnej partii…

Moja ocena: 3/5.





8 komentarzy:

  1. Piwo wyśmienite, bardzo naturalne. Podobne do świeżego piwa z jakiegoś małego browaru. Wspaniałe, choć przydałby się o jeden procent więcej. Warte conajmniej 10 zł, kupiłem za 5 zł, a słyszałem, że można kupić po 3,70 zł. Polecam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obawiam się, że mogłem trafić na gorszą partię. Nie jestem uprzedzony, co do naszych wschodnich sąsiadów z Białorusi. Udane piwa pszeniczne z Ukrainy świadczą o tym, że w owych krajach wiedzą jak warzyć smaczny napitek. Jeśli nadarzy się okazja. to spróbuję powtórzyć test. Być może będzie trzeba zwrócić honor? "Pażyjom, uwidim".

      Usuń
  2. W sklepie Tesco te piwa były po 2,99zł. Były, po wykupiłem im wszystkie i pewnie już więcej nie ma. Na prawdę bardzo dobre piwko, mi przypomina trochę Franziskaner Weissbier

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O ile mnie pamieć nie myli, piwo przeszło spory rebranding i teraz znacznie inaczej już się prezentuje. Jesli będzie okazja, wtedy pokuszę się o jedną butelkę i skosztuję. Z tym, które próbowałem, było ewidentnie coś nie tak. Mam nadzieję, że to była gorsza partia, a nie standard jeżeli chodzi o ten browar.

      Usuń
  3. ojj było było w tesco po 2.99 .. pamiętam kupowałem po 6 za jedną wizytą :D obecnie w zeszły weekend kupiłem dwa ... cena obecna 3,99 :// smutnawo, bo co tu kupić w takiej cenie ..

    OdpowiedzUsuń
  4. Piwo porównywalne do Baltasa. Dla mnie nie czuć apteką.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trafne porównanie. Myślę, że trafiłem na gorszą warkę, w której aromat apteczny był bardzo wyraźny. To było rok temu, a w osiedlowym Tesco "Kult" wdzięczy się na półkach, więc chyba zrobię małą powtórkę. Pozdrawiam.

      Usuń
  5. W pełni się zgadzam ze wszystkim tym co autor napisał w powyższym poście.

    OdpowiedzUsuń