Samo piwo wędzone to dziś już raczej rzadkość, choć
kiedyś było bardzo powszechne. Najbardziej znanym ośrodkiem piwowarskim, w którym
warzy się jeszcze „wędzonki” jest niemieckie miasto Bamberg. Flagową marką
reprezentującą niemieckie piwa dymione jest „Aecht Schlenkerla” pochodząca
właśnie z Bambergu. Wiele niemieckich browarów też posiada w swojej ofercie
piwo typu „Rauchbier”. Poza Niemcami wędzone piwo jest dośc popularne w krajach
anglosaskich, gdzie słody wędzone używane są najczęściej do produkcji ciemnych
piw, głównie porterów (smoky porter).
Na polskim gruncie dobre piwo wędzone posiada w
ofercie Browar Kontraktowy PINTA. Przez zespół PINTY uwarzone zostały „Dymy
Marcowe” (wędzone piwo marcowe) oraz „Jak w dym” (wędzony koźlak). Poza tym
pozostają piwowarzy domowi i produkty importowane. Byłbym zapomniał… Wędzony
porter uwarzyli Kolaboranci! Piwo zowie się „Borsuk”. Co prawda to już historia,
ale Kopyr mówił na swoim vlogu, że w tym roku wiele kolaboranckich piw powróci.
Festiwal Birofilia to jedna z największych imprez
piwnych w Polsce. Konkurs Piw Domowych jest uznawany za najbardziej prestiżowy
w Polsce z uwagi na skalę festiwalu, jej międzynarodowy charakter zwłaszcza w
kontekście sędziów, którzy oceniają piwo oraz Międzynarodowej Giełdy Birofiliów.
Szczerze mówiąc nie wiem, czy w konkursie piwnym biorą udział tylko polscy
piwowarzy, czy stają oni w szranki wraz z obcokrajowcami? KPD w Żywcu odbywa
się od 2003 roku i z roku na rok cieszy się coraz większa popularnością W roku
2003 zgłoszono do konkursu 42 piwa, a w 2012 – 371. Konkurs obejmuje coraz
większa ilość piwnych stylów. Sam tytuł Grand Champion przyznawany jest od roku
2006. Grand Championem jest piwo cieszące się największym uznaniem z całego grona
zwycięzców w poszczególnych kategoriach. Od roku 2009 nagrodą dla Grand
Championa jest uwarzenie zwycięskiego piwa w Browarze Zamkowym w Cieszynie,
należącym go Grupy Żywiec S.A.. Do tej pory uwarzone zostały: w 2009 roku – podwójny
koźlak (Doppelbock) według receptury Jana Krysiaka, w 2010 – Belgian Pale Ale
receptury Doroty Chrapek, w 2011 – Koelsch (piwo kolońskie) autorstwa Jana
Szały, a w 2012 – Rauchbock w wykonaniu Andrzeja Milera.
W Żywcu w ramach Festiwalu Biofilia obok Konkursu Piw
Domowych, odbywają się także Konkurs Piw Rzemieślniczych, Międzynarodowa Giełda
Birofiliów, oraz Konkurs Dziennikarzy „Pszeniczna Bomba” .
„Brackiego Rauchbocka” uwarzono 67500 litrów. Piwo
miało premierę szóstego grudnia 2012 roku. Już niebawem 14-15 czerwca tego roku
kolejna edycja tej żywieckiej imprezy. Zobaczymy, czyje piwo w tym roku otrzyma
ten zaszczytny tytuł…
Grand Champion efektownie prezentuje się w butelce. Etykieta ciemnymi kolorami nawiązuje
do stylu w jakim uwarzono piwo. Rodowód piwa (zwycięzca Festiwalu Birofilia) jest
bardzo mocno zaakcentowany na etykiecie, konrtetykiecie oraz kapslu. Pod nazwą
piwa widnieje podpis jego autora. Problemem jest czcionka na kontretykiecie, po
pierwsze jest bardzo drobna, a po drugie czarny kolor słabo kontrastuje z ciemnoczerwonym
tłem, przez co jest ona mało czytelna.
Dane szczegółowe:
Producent: Grupa Żywiec S.A.
Nazwa: Bracki Rauchbock.
Styl: koźlak dymiony.
Ekstrakt: 16% wag.
Alkohol: 6,5% obj.
Skład: woda, słody jęczmienne, chmiel.
Filtracja: tak.
Pasteryzacja: tak.
Barwa: ciemnobrązowa z lekką domieszką szkarłatu,
nieprzejrzysta.
Piana: wysoka, ziarnista, raczej trwała, po opadnięciu
tworzy kożuszek. Kolor piany to ciemny beż.
Zapach: dominujący aromat wędzony, towarzyszą jemu
aromat słodowy, słodycz (biszkoptowa), aromat drewna. Bardzo ciekawy.
Smak: od początku do końca, a nawet jeszcze po
przełknięciu wyraźny aromat dymu drewna liściastego (buk), bardzo przyjemny. Do
tego dochodzi wyczuwalna słodowość, akcent biszkoptowy, nuta drewniana (jest to
najprawdopodobniej buk, gdyż ten sam aromat był w testowanym przeze mnie piwie Duckstein).
W tle minimalny aromat chmielowy. Pomimo zawartości alkoholu na poziomie powyżej
6% objętościowo – nuta alkoholowa niewyczuwalna, co tym bardziej uwypukla
pozostałe aromaty.
Wysycenie: średnie.
Tytuł „Wielkiego
Mistrza” w mojej opinii jak najbardziej zasłużony. Piwo pijalne, o złożonym i
zbilansowanym aromacie i ładnym zabarwieniu. Z pewnością nie jest to piwo dla
każdego. Jeśli ktoś nie przepada za mocno słodowymi, często dość słodkimi
koźlakami, raczej ciężkimi w smaku, wtedy sugeruję zaniechanie zakupu i
degustacji. Podobnie w odniesieniu do bardzo wyraźnego aromatu wędzonego – jeśli
nie przepadasz za wędzonką w piwie – „Bracki Rauchbock” raczej nie będzie Twoim
faworytem. Jak dla mnie dobre piwo w dobrej cenie.
Ocena: 4,25/5.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz